rosemann rosemann
5541
BLOG

Posłanka Platformy drze suwerenność Polski

rosemann rosemann Polityka Obserwuj notkę 131

Nie pamiętam już o czym dokładnie myślał Karol Maurycy de Talleyrand-Périgord gdy mówił „To gorzej niż zbrodnia. To błąd”. Jeśli jednak w taki właśnie sposób podsumowałby ów ekspert od dyplomacji i od zdrady dzisiejszy sejmowy happening posłanki PO, Agnieszki Pomaski, trudno byłoby nie uznać, że trafił w samo sedno.

Przyznam, że bardzo wielu naszych przedstawicieli w legislatywie przez lata robiło bardzo wiele by zdobyć prymat w kategorii największych głupot i błazeństw dokonanych na sejmowej mównicy. Ale chyba nic nie może się równać z publicznym i ostentacyjnym podarciem przez posła na Sejm RP deklaracji w sprawie suwerenności Polski.

Tym bardziej wyczyn ten zasługuje na swoiste uznanie, że został dokonany w momencie najmniej chyba dogodnym dla ugrupowania, które ma szczęście czy raczej nieszczęście mieć w swoich szeregach panią Pomaskę. Pomijając fakt, że na takie czyny chyba nie ma żadnej pory, która można by uznać za dogodną, darcie przez posła PO deklaracji suwerenności Polski w czasie, gdy jego(jej) partia stara się usilnie i mało skutecznie oddalić od siebie zarzut o działanie na szkodę Rzeczpospolitej i „Targowicę” czyli kumanie się z dybiącymi jakoby czy rzeczywiście na tę suwerenność, jest aktem samobójczym.

Jeśli dziś ktokolwiek nazywa czy ma zamiar nazwać Agnieszkę Pomaskę idiotką to jest to dla niej najmniejszy możliwy wymiar kary. A dla Platformy chyba jedyne racjonalne wytłumaczenie tego idiotycznego przecież gestu. Obrona PO i Pomaski polegająca na przyznaniu się do ewidentnej umysłowej ułomności posłanki  to  przecież jedyny możliwy do zaakceptowania sposób skomentowania i wytłumaczenia całej sytuacji. Każdy inny musiałby sprowadzać się do tłumaczenia co Platforma ma przeciwko suwerenności Polski.

Ewentualnych polemistów, którym nie spodoba się powyższa treść a w szczególności tytuł pragnę poinformować, że z cała świadomością darowałem sobie zapoznanie się z uchwałą, którą w świetle kamer podarła Pomaska oraz z przebiegiem dyskusji.

Do całego zajścia odniosłem się w oparciu o dokładnie taki komunikat, jaki sformułują media, wiedząc, że nikt nie będzie sobie zawracał za bardzo odwłoka by wnikać o co szło Pomasce i o co tak w ogóle „się rozchodziło”. Większości odbiorców musi starczyć taki komunikat jak ten, który zawarłem w tytule.

Nie mam wątpliwości, że druga strona chętnie i skrzętnie wykorzysta dzisiejszą akcję i pozostałe po nim nagrania i konterfekty Pomaski drącej suwerenność Polski. I trudno się dziwić skoro dostaje taki prezent.

 

rosemann
O mnie rosemann

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka