rosemann rosemann
3899
BLOG

Rekonstrukcja czyli operacja plastyczna na otwartym mózgu

rosemann rosemann Polityka Obserwuj notkę 202

Gdyby nie szacunek do składni, gramatyki i ortografii oraz dla wnikliwych oczu, które od czasu do czasu (no przyznajmy, często) znajdują w moich tekstach rażące odstępstwa od reguł, w tytule napisałbym „Plastyczna Operacja” uwydatniając wielkie P i O. Byłby to zarazem zabieg marketingowy, mający skuteczniej przyciągnąć czytelnika jak też uwypuklenie istoty wczorajszego wydarzenia dnia.

W swym wystąpieniu pani Ewa Kopacz nie pozostawiła wątpliwości czemu ma służyć ów dość nagły jump the shark. Podsumowując okoliczności, które doprowadziły do tego wczorajszego (jak je nazywa „Wyborcza”) „trzęsienia ziemi” pani Premier przyznała, że ostatnie miesiące musiały być dla wyborców jej partii dramatyczne. „Wiemy jak wiele trudnych chwil mieli w ostatnim czasie, a może w ciągu ostatniego roku, wyborcy Platformy Obywatelskiej, którzy bardzo często oburzeni, poirytowani, słuchali tych nagrań. Im się należą przeprosiny. I ja dzisiaj w imieniu Platformy Obywatelskiej bardzo serdecznie przepraszam”.

To, że nie chodzi o żadną tam Polskę lecz o Platformę i jej wyborcze szanse zaakcentował niedługo po niej także odchodzący z funkcji Marszałka Sejmu Radosław Sikorski.

Ten przekaz jest bardzo istotny choć szybko starano się go neutralizować. Kolejni dyskutujący w mediach przedstawiciele PO, rozumiejąc niezręczność słów Ewy Kopacz, podkreślali wbrew faktom, że przeprosiny dotyczyły ogółu obywateli. Podobnej manipulacji dokonał oficjalny profil PO na twitterze, umieszczając „cytat” z Kopacz brzmiący „Polakom należą się przeprosiny. I ja, w imieniu Platformy Obywatelskiej, przepraszam.*

Próba wykreowania medialnego przekazu przez PO pokazuje, że przeprowadzona wczoraj „operacja wybory” była równie przemyślana i przygotowana jak wystąpienie Bronisława Komorowskiego 11 maja, po porażce w I turze wyborów. Przemyślane chyba na zasadzie „Zróbmy coś!” Kto oglądał roztrzęsioną panią Premier, mówiącą głosem, który tylko cudem nie przeszedł w łkanie, musiał mieć niezły ubaw kiedy później kolejni reprezentanci PO zapewniali, że zaznaczyła ona w ten sposób nie podlegające dyskusji przywództwo w partii i pokazała, że jest TWARDYM liderem.

Czy to, co wczoraj się stało, da się sprzedać w wersji zaprezentowanej przez Platformę?

Szczerze w to wątpię. Dymisje w rok po ujawnieniu jak się bawi „elita władzy” to oczywiście żadne tam kajanie się przed Polakami czy choćby tylko wyborcami PO. Od początku stawiałem, że po prostu w PO zorientowano się, iż ukręcanie przez rok sprawie łba nie udało się. I skoro wypłynęły fotokopie teczek akt, wypłyną pewnie wkrótce kolejne stenogramy i nagrania. Dlatego już wczoraj dokonano operacji plastycznej, która usunęła wyborcom PO z oczu te twarze, o których wkrótce może będzie się mówić. I to mówić tak, jak by ani oni ani ich partia nie za bardzo sobie życzyła.

Z pozoru to ruch dobry. Nie doskonały (jak chcieliby klakierzy PO) ale dobry. Jednak wystąpienie Radosława Sikorskiego niedługo po owej operacji pokazało, że to nie poważna chirurgia tylko co najwyżej lifting. O ile nie make up.

Usuwanie skompromitowanych ośmiorniczkami z pierwszej linii polityki by ich w wyborach rzucić na… pierwszą linię to głupota. Sikorski, sugerujący, że teraz, dla dobra PO usuwa się by w wyborach poprowadzić listę PO w Bydgoszczy pokazał zarazem, że mówienie także o jego głupocie nigdy nie było przesadą, jak i to, że mamy do czynienia z ewidentnym picem. Myślę, że reszta, która wczoraj w ramach troski o PO utraciła swe stanowiska, też wyląduje miękko i wysoko.

Gdyby chcieć się jeszcze bardziej czepiać spójności wczorajszego przekazu pani Kopacz, można by ją zapytać za co ona wywaliła pół rządu skoro wcześniej stwierdziła, ze ci wywaleni to ofiary. Ale nie czepiajmy się tej biednej kobiety na skraju załamania nerwowego.

Puentując tekst wrócę jeszcze do tej bardzo istotnej informacji, że to, co stało się wczoraj, było szopką bardzo konkretnie adresowaną do wyborców PO. Czy oni kupią ten scenariusz? Kto wie. Być może tam w PO lepiej wiedzą z jakim potencjałem mają do czynienia i jak z tym potencjałem należy sobie poczynać. Nie wiem więc czy Po gratulować wyborców, czy wyborcom gratulować wybrańców.

Całej reszcie współczuję, że musi takie akcje oglądać i znosić.

* http://wiadomosci.onet.pl/tylko-w-onecie/premier-kopacz-oglosila-dymisje-ministrow/v31897

rosemann
O mnie rosemann

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka